O bieganiu pisać na kolanach, albo wcale
Wczoraj pod moim wpisem, który był zamieszczony na jednym z poczytniejszych portali biegowych rozgorzała dosyć ciekawa dyskusja z kilkoma opiniami negatywnymi . „ Najciekawsza” wypowiedź to „Dawno nie czytałem takich pierdół. Dla mnie walka ze słabościami jest kwintesencją biegania. Jak będę chciał w 100 % bezpiecznego sportu to zostanę szachistą, brydzystą albo zacznę grać w bierki. Bieganie, zwłaszcza Ultra zawsze jest związane z bólem, kryzysami. Albo się to kocha, albo nie powinno