Technologiczny detoks czyli całkowite odcięcie się od telefonu, internetu, tableta, smartwatcha i innych gadżetów, które cały czas angażują naszą uwagę i powodują, że bardziej jesteśmy online niż w świecie rzeczywistym jest od jakiegoś czasu gorącym tematem kampanii produktów, które w jakimś stopniu stanowią alternatywę dla zainteresowania jakim obdarzamy ekran naszego smartfona. No cóż, okazuje się, że seks również rywalizuje ze smartfonem – co z resztą wydaje się całkiem logiczne, skoro wiele osób lubi w łóżku przed zaśnięciem surfować w internecie, grać w gry lub sprawdzać serwisy społecznościowe. Marka prezerwatyw Durex postanowiła więc zweryfikować eksperymentalnie, jak bardzo brak telefonu wpływa na intymne pożycie par przebywających na wakacjach – zobaczcie, co z tego wynikło.

Spot pt. Durex #DoNotDisturb – Reconnect and enjoy great holiday sex pojawił się w sieci zaledwie 2 dni temu, a już zdołał zgromadzić imponujące 4.6 miliony wyświetleń na YouTube. W ramach kampanii prowadzonej przez Durex pod hasłem #DoNotDisturb na 37 rynkach na świecie amerykańska agencja TMW Unlimited wysłała na wakacje 6 różnych par, z których połowa została na początku wakacji poproszona o oddanie swoich sprzętów telekomunikacyjnych, a pozostali mogli je zatrzymać. Dodatkowo Durex zlecił też specjalne badanie na próbie 2000 dorosłych, którego tematem były „holiday sexpectations” – według wyników badania 52% ankietowanych oczekiwało lepszego seksu w czasie wakacji, ale aż 60% stwierdziło, że wakacyjny seks ich rozczarował. Powodem mogło być większe zainteresowanie partnera jego urządzeniem mobilnym – bo 40% badanych nie było skłonnych inicjować seksu w przypadku gdy partner zajęty był telefonem… A więc chyba już wiecie, co zrobić z telefonem podczas następnego urlopu!?