Mieliśmy już zmartwychwstałą Audrey Hepburn w reklamie czekolady Galaxy, a teraz w chińskiej kampanii popularnej whisky Johnnie Walker Blue Label z grobu powstał legendarny gwiazdor kina akcji i mistrz wschodnich sztuk walki Bruce Lee, który zmarł w niejasnych okolicznościach w 1973 roku. Z wykorzystaniem technik komputerowych oraz aktora-sobowtóra (niejaki Danny Chan) twórcom tej reklamy udało się wskrzesić legendę, choć ciężko stwierdzić po co, skoro scenariusz jest nudny, a Bruce Lee chodzi po balkonie w Hong Kongu i smęci coś o jakimś smoku…

Spot pt. Bruce Lee CGI in a Johnnie Walker comercial in China pojawił się w sieci tydzień temu i w tym czasie zdołał zgromadzić ponad 200 tysięcy wyświetleń na YouTube oraz 22 tysiące share’ów na Facebooku. Reklamę przygotowała agencja BBH.